- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
FELIETON. "Drodzy Czytelnicy! Wiem, że nie czytacie obecnie moich felietonów. To kampania wyborcza i lepiej nic nie czytać, bo się można dać nieźle nabić w butelkę. Ale dla wąskiego grona niepoprawnych fanatyków oraz nieprzejednanych hejterów coś maźnę" - pisze w swoim cyklicznym felietonie Maciej Jachymiak, lekarz i nowotarżanin, były samorządowiec i polityk.
FELIETON: - Drodzy Czytelnicy! Przepraszam, że ja tak felieton po felietonie, ale mam teraz tyle czasu… Zeszło się też kilka okoliczności. Dziś Międzynarodowy Dzień Czytelnika Felietonów. Gratulacje! A także felieton o okrągłym numerze 125. Ostatni, nie bardzo spodobał się paniom, muszę więc szybko zmazać plamę. Na szczęście felietonista jest wart tyle, ile jego ostatni tekst – pisze Maciej Jachymiak, lekarz i nowotarżanin, były samorządowiec i polityk.
FELIETON. "Moje Drogie Panie! Mam nadzieję, że przebiję się jakoś przez kakofonię patosowo wazeliniarskich życzeń na Dzień Kobiet. W dniu Waszego Święta chciałbym poinformować jak cenne będą moje życzenia. I drobny prezent" – pisze Maciej Jachymiak, lekarz i nowotarżanin, były samorządowiec i polityk.
FELIETON. "Moi Drodzy! Co to się dzieje! Ledwie PiS przestał pilnować porządku, a tu afera goni aferę! Zamknęli „naukowców” z jakiejś uczelni. Produkowali tytuły jak w Różomberku. Myślę, że na Kokoszkowie lekko nerwowo się zrobiło. A wczoraj jadę i słucham w dużym radio opowieści o naszej skarbówce. Zatrzymano urzędników za pomoc lokalnemu biznesowi. Co za czasy. To już pomagać nie wolno? Znam paru biznesmenów, którzy pomagają Naszej Watasze i co? Jeden to nawet ma obrączkę na nodze. Ambasador go nazywają" – pisze Maciej Jachymiak, lekarz i nowotarżanin, były samorządowiec i polityk.
FELIETON. Moi Drodzy! A mię się wydawało, że już wszystko w polityce widziałem. Ale to co dał sztab Watahy kładzie na łopaty. W dniu melanżowego święta, katolickiej środy popielcowej i pogańskich uniesień na cześć Kupidyna, PanBurmistrz miał premierę filmu o sobie – pisze Maciej Jachymiak, lekarz i nowotarżanin, były samorządowiec i polityk.
FELIETON. "Jestem zwolennikiem tezy, że dziękować władzy, że robi co do niej należy, to jak dziękować bankomatowi, że wypłaca pieniądze. I że, jak bankomat nie działa, trza wsadzić nowy" - pisze Maciej Jachymiak, lekarz i nowotarżanin, były samorządowiec i polityk.
FELIETON. Drodzy Czytelnicy! Mamy to! Dwóch rzezimieszków fałszujących dokumenty doczekało ułaskawienia. Anżej trochę ich potrzymał, ale nie bez powodu. Mogli zapoznać się z warunkami w zakładach, do których posyłali ludzi. A Anżej miał o czym gadać w Davos. Sam co prawda apelował, żeby nie kablować na Polskę za granicą, ale, zgodnie z filozofią Kalego, jemu wolno. Panowie wyszli po detoksie i diecie. Uśmiechnięci. Choć jeden był dzień wcześniej na SORze. Ach, ta polska medycyna! - pisze Maciej Jachymiak, lekarz i nowotarżanin, były samorządowiec i polityk.
FELIETON. „W Mieście ogłosił się pierwszy komitet wyborczy z kandydatem na burmistrza. Na razie cztery twarze, w tym trzech potomków znanych Nowotarżan. W sieci komentarze, głównie o rodziców. Tu bym był ostrożny. W psychologii mamy różne szkoły. Pierwsza, że „niedaleko pada jabłko od jabłoni”. Podejście genetyczne, rzekłbyś eugeniczne. Drugie to „konflikt pokoleń”. Bunt przeciw zgredom, próba wyjścia z cienia i zrobienia czegoś lepiej. Która drogą podążą nasi młodziankowie? Zobaczymy…” - pisze Maciej Jachymiak, lekarz i nowotarżanin, były samorządowiec i polityk.
FELIETON. - Hej! Co to się dzieje! Historia się tworzy na naszych oczach! Anżej poszedł na zakupy i w tym czasie policjanci zabrali z jego palazzo dwóch najdziwniejszych przestępców RP 3 i pół. Dostali od szefa łatwiutkie, wydaje się, zadanie. Mieli tropić wałki PO. Ale im kompletnie nie szło, to postanowili, że sami te wałki zorganizują. To już poszło obiecująco, ale znów sędziowie, co kradną kiełbasy, nic nie zrozumieli. Od początku zresztą między pisem a sędziami nie było chemii. Czym się nie przejmowałem, bo władza wreszcie znalazła innego wroga i odpr się od lekarzy… - pisze Maciej Jachymiak, lekarz i nowotarżanin, były wicestarosta nowotarski i polityk Platformy Obywatelskiej.
FELIETON. - Mam noworoczną propozycję. Czy nie uważacie Państwo, że jak ktoś przez 2 i ¼ kadencji się nie uporał z tematem, to powinien być wyrzucony na śmietnik historii? - pisze Maciej Jachymiak, lekarz i nowotarżanin, były wicestarosta nowotarski i polityk Platformy Obywatelskiej.